Harry Styles odniósł się do plotek mówiących, że jego pierwsza solowa płyta opowiada o związku z Taylor Swift.
Podejrzenia, że relacja z Taylor zainspirowała go do napisania płyty pojawiły się po ogłoszeniu tracklisty krążka. Fani uznali, że piosenka Ever Since New York z całą pewnością opowiadać będzie o blondwłosej wokalistce.
Swego czasu również Taylor Swift podejrzewana była o pisanie o Harrym Stylesie. Harry odniósł się do jej dwóch piosenek – Out of the Woods oraz Style:
„Piszę ze swoich doświadczeń. Każdy tak robi. Byłbym szczęśliwy, gdyby to wszystko pomogło stworzyć te piosenki.” - powiedział w wywiadzie dla Rolling Stone.
„To są rzeczy, które najtrudniej powiedzieć i najmniej się mówi. To coś między dwoma osobami. Nigdy nie powiem nikomu wszystkiego” - dodał.
>> Harry Styles solo: tracklista i data premiery płyty. NOWE SZCZEGÓŁY!
Okazuje się, że Harry Styles każdą swoją relację traktuje jako wzbogacające doświadczenie. Najważniejszy jest czas, który spędził z drugą osobą.
„W pisaniu piosenek o czymś takim lubię oddawać hołd spędzonemu razem czasowi. Świętujesz czas, że to było coś potężnego i sprawiło, że poczułeś coś więcej niż: nic z tego nie wyszło, to źle.”
Tymczasem jeśli jakaś kobieta zainspirowała jego solową płytę, w większym stopniu niż Taylor Swift, jest to… Kendall Jenner!
„Jest ogromną częścią tego albumu” - przyznał Harry Styles.
Słuchaliście już piosenki Ever Since New York?